Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/73

Ta strona została przepisana.

poświęcił temu aby zaspakaiać iey przyrodę, y poniechał rzemięsła woiennego, on, który tyle go kosztował wprzódzi y nabył w niem tyle chluby a rozgłosu; przedsię ona uczyniła mu wyrzuty a przedkładania, iż przed ich małżeństwem mówiono wciąż o nim y o iego grzecznych uczynkach, zasię teraz mogliby ludzie iey samey wyrzucać zaniedbanie męża; iż to było z wielgą osławą dla niey a dla iey męża, iż się uczynił takowym domatorem; w czym nie ustała, aż go przywróciła do pirwszego męztwa y wyprawiła z powrotem na woynę, gdzie sprawił się ieszcze znaczniey niż wprzódzi.
Oto iako ta poczciwa biała głowa nie tak miłowała nocne rozkoszki, iako radniey cześć swoiego męża. Y wierę, same żeny nasze, kiedy nas widzą tako bez męztwa a czci rycerskiey, nie skłonne są tak barzo nas miłować, wiszących wciąż przy ich spódnicach, ani trzymać przy sobie z ochoty; zasię kiedy wracamy z obozu y zdziałaliśmy conieco pięknego a tęgięgo, wówczas to miłuią nas a ściskaią z całego serca y lepszy w tym smak nayduią.
Czwarta córa grabiego Prowancyey, teścia świętego Ludwika, a żena Karla, grabiego andegawskiego, brata onego króla, wspaniała y górnie niesąca się biała głowa, zmierziwszy to sobie iż była ieno zwykłą grebinią andegawską y prowansalską, y że sama iedna z pośród trzech siestr, z których dwie były królowe, a trzecia zgoła cysarzowa, nie miała iney szarży ieno paniey a grebini, nie ustała się trapić, aż dopóki nie uprosiła, nie wymogła a wydusiła na mężu, iżby posiadł a zdobył iakoweś królestwo. Owo zakrzątnęli się tak dobrze, iż