Strona:PL Pierre Brantôme - Żywoty pań swowolnych Tom II.djvu/89

Ta strona została przepisana.

mężczyzn dzielnych, walecznych y wspaniałych, tak samo y owi równie miłuią samice odważnego y wspaniałego serca. Y iako każdy mężczyzna wspaniały y odważny barziey godzien iest miłości y podziwu iako iny, tak samo się ma y z każdą panią dostoyną, wspaniałą y waleczną; nie iżbych chciał aby taka biała głowa miała sprawować czynności mężczyźńskie, ani też aby przywdziewała zbroię kształtem mężczyzńskim, iako widywałem y takie, ba znałem y słyszałem o niektórych, iż dosiadały konia iako mężczyzna, krucice miały u łęku, y strzylały z niey y woiowały iako y szczyre mężczyzny.
Mógłbych nazwać iedną[1], która w czasie onych woien Ligi poczynała sobie tak właśnie. Takie przestraianie się to iest zaprzanie się płci swoiey. Prócz tego że nie iest piękne y stateczne, nie iest też dozwolone y przynosi więcey szkody niżby kto mnimał: owo też nie na dobre wyszło oney zacney dziewce urlieńskiey[2], którą w iey procesie sielnie za to szkalowano, y w części to było przyczyną iey losu y śmierzci. Oto dlaczego nie życzę ani szacuię zbytnio takowego schłopczenia się. Wszelako życzę y miłuię białą głowę, która okazuie dzielną y wytrwaią odwagę, będąc w przeciwnościach a utrapieniach, przez piękne czyny niewieście, które zbliżaią się sielnie do męzkiego poczynania sobie! Bez zapożyczania przykładów takich wspaniałych białych głów w dawney Romie a Sparcie, które przewyższyły w tym wszytkie ine, dosyć ich iest oczywistych y iawnych naszym oczom; chcę tedy pisać o nowszych y o naszych czasach.

Pirszy, y wedle moiego smaku, naypięknieyszy iaki

  1. Magdalena de Saint-Nectaire.
  2. Joanna d’Arc (urlieński = orleański).