Strona:PL Pierre de Ronsard-Szesnaście sonetów miłosnych do Kassandry, do Maryi, do Heleny.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.
VII.

Maryo, lica masz takie piękne i rumiane
Jakby róża majowa; bujne twoje sploty
Są ciemnokasztanowe, w tysiączne nawroty
Wite, w drobne przy uszach loczki poskręcane.

Kiedyś maleńka była, pszczółki rozigrane
Na kraśnych wargach twoich miód składały złoty,
W surowych oczach Amor ukrył swoje groty,
Python dał ci to głosu brzmienie niezrównane.

Piersi twoje są niby dwa pagórki mleczne,
Pęczniejące jak wiosną, w pierwsze dni słoneczne,
Pęcznieją młode pączki od zbytku żywicy;

Ramiona masz Junony, Gracye chowasz w łonie,
Różanej są Jutrzenki twe palce i skronie,
Ale, Maryo, ty serce masz okrutnej lwicy.