pacyent przychodzi do zdrowia, czy umiera, on jako doktór zawsze tylko dopomaga naturze.
Powinni u nas pamiętać o tém ci, którzy, zkądinąd istotnie niosą naprzód chorągiew oświaty krajowéj.
Ale w Ameryce jest rzecz inna. W Ameryce powierzenie wychowania kobiétom ma jeszcze tę nieskończenie dobrą stronę, że wpływa ogromnie na wzrost cywilizacyi obyczajowéj, która tak nizko tu stoi. Nauczyciel mężczyzna nie ma i nie może mieć takiego wpływu obyczajowego na swoich wychowańców, jak kobiéta delikatna i dobrze wychowana, któréj sama obecność każe, tak nawpół dzikim pauprom, jak i ich ojcom, hamować porywy nieokrzesanych namiętności. Łatwiéj to jeszcze zrozumiemy, gdy przypomnimy sobie szacunek, jaki otacza tu kobiéty. Istotnie, pod względem wpływu na obyczaje, powołanie nauczycielek jest w Stanach Zjednoczonych prawdziwą missyą. Ja sam znam pewną szkółkę nad rzeką Cosumnes, albo po indyjsku Makosine, w Kalifornii. Okolica ta jest prawie jeszcze dzika; indyanie, którzy ustąpili z niéj niedawno, tułają się tu i owdzie; mieszkańcy składają się z uboższych farmerów, pastuchów owiec, górników czyli przemywaczy złota i nakoniec z chińczyków, których tu wszędzie jest pełno. Łatwo zrozumieć, jak nieokrzesane i pełne dzikich instynktów jest to niedawno osiadłe i złożone z tak różnorodnych żywiołów społeczeństwo.
Otóż wyobraźcie sobie, że wpośród tych niesfornych żywiołów istnieje szkółka, do któréj mieszkańcy muszą posyłać swe dzieci, a w szkółce jest nauczycielką młoda miss, wątła, drobniutka, delikatna jak mimoza, przyzwyczajona i do innego życia i do innego
Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.2.djvu/120
Ta strona została uwierzytelniona.