Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.2.djvu/212

Ta strona została uwierzytelniona.

odpowiednio. Ta delikatna roślina potrzebuje niezmiernie starannéj uprawy umysłowéj, umożliwiającéj subtelne poczucie wszystkiego co jest estetyczném, przyzwoitém i wykwintném, a co grubém i nieokrzesaném W Europie téż, w świecie wyższym, w którym istnieją odpowiednie warunki, uobyczajenie towarzyskie doszło do tego stopnia wysokości, o jakiéj Ameryka marzyć jeszcze nie może. Oto dlaczego świeżo przybyłemu europejczykowi, amerykanie wraz ze swemi przyzwyczajeniami, ze swojém żuciem tytuniu i zakładaniem nóg na okna, wydają się narodem barbarzyńskim.
Cywilizacya obyczajowa, jeśli będziem brać pod uwagę tylko kulminacyjne jéj punkta, albo mówiąc czysto po polsku: szczyty, wyżéj stoi w Europie. Ale téż za to, jakaż przepaść oddziela w naszym starym świecie uobyczajenie wyższych klass narodu od niższych. Weźmy dwornego kawalera i postawmy go obok chłopa, a będzie nam się zdawać, że ci ludzie z dwóch różnych planet pochodzą: różnica będzie tak silna, że znowu, gdybyśmy za miarę cywilizacyi obyczajowéj chcieli brać obyczaje niższych warstw narodu, moglibyśmy powiedzieć, że cywilizacya obyczajowa niżéj stoi w Europie niż w Ameryce. Stoi więc niżéj i wyżéj, czyli zważywszy wszystko dochodzimy do téj saméj wypadkowéj, do któréj doszliśmy mówiąc o świecie, to jest że w Europie udział w uobyczajeniu rozmaitych warstw narodu, jest do wyższego stopnia nierównomierny: na dolę jednych przypadło wszystko — na dolę drugich nic. W Ameryce tak samo jak nie ma zbyt wielkich różnic w oświacie, tak nie ma ich i w obyczajach. Taż sama logika, która w Europie wytwarza te różnice, tu je znosi. Obyczaj nigdzie nie jest