Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.2.djvu/226

Ta strona została uwierzytelniona.

dnak nie dochodzi do tego stopnia, dla téjże saméj wiecznie przyczyny, to jest małéj liczby ludzi w stosunku do obszarów ziemi.
A teraz, jakże chcecie, żeby człowiek oświecony i stosunkowo rozwinięty, który ma prawa obywatelskie, który czuje się bezpiecznym i równym każdemu innemu który ma przytém co jeść, pić i w co się ubrać, porzucał dobrowolnie tę dogodną ze wszech miar pozycyą, a wchodził na ciernistą i niepewną jutra drogę występku? Musiałby to być chyba czarny charakter „par principe,“ taki, jaki widujemy na deskach teatralnych. Ale takich wszędzie jest niewiele. Nie mówię, że zbrodnie i przestępstwa nie zdarzają się w Stanach Zjednoczonych! Owszem, zdarzają się tu, jak i gdzieindziéj, ale podczas gdy w Europie są one po największéj części wypływem nieszczęsnego położenia socyalnego, tu prawie wyłącznie rodzą się z indywidualnych namiętności, nie zaś z ciemnoty, albo nędzy; nie potrzebuję zaś dowodzić, że ta ostatnia kategorya przestępstw, wszędzie o sto procent od pierwszéj jest większą.
Na mocy tego, z krédką w ręku i cyframi na papierze, można przekonać siebie i drugich, że społeczeństwo amerykańskie moralniejsze jest, niż jakiekolwiek europejskie.
Nakoniec, słówko jeszcze, co do czystości obyczajów. W miastach, moralność pod tym względem, przecięciowo wzięta, zapewne niewiele wyżéj stoi niż w Europie, a w tych gdzie przewagę ma napływowa ludność chińska, może nawet i niżéj. W ogóle jednak, chłodny przyrodzony temperament narodu, nie dopuszcza zbytnich nadużyć, życie zaś młodzieży, przepełnione