w zakresie Koloseum. Tu panuje i przemawia wyłącznie cesarstwo, a na myśl nasuwają się przedewszystkiém, jakby kute z kamienia, słowa Tacyta: „Ruerunt in seruitutem patres, senatores, equites, plebs.” Ale na cesarstwo można także patrzeć, jak na reakcyę ducha ludzkiego przeciw pochłaniającéj wszystko idei państwa. Świat już był podbity, a obywatel, zepsuty tryumfami męczył się tą ustawiczną potrzebą poświęcenia wszystkich sił ducha i ciała dla państwa. Z drugiéj strony, człowiek zapragnął żyć jako jednostka, nie ginąć bez śladu w nirwanie państwowéj, poświęcić się poezyi, sztukom, rozkoszom; więc całą tę olbrzymią pracę rządzenia złożył w ręce jednego cezara; sam zaś odpoczywał, bawił się i rozweselał. Wprawdzie: ruerunt in servitutem, ale zato cezar Wespazyan wzniósł im takie Koloseum, a Tytus kazał się mordować w niém tysiącom ludzi i zwierząt. Jakoż lud był zadowolony. Cezarowie kąpali go w łaźniach, rozdawali zboże na rynkach, pieścili. Lud kochał nawet i Nerona, który był dlań zarazem intendentem i najstarszym błaznem. Wysokie tylko głowy obcinano do ogólnego poziomu, ale spodlałéj czerni tego rodzaju równość płaciła właśnie za wolność. Płaciły jednak przedewszystkiém igrzyska. Tu z „Kunikulów” w Koloseum odzywały się nocami przeciągłe ryki lwów. Dziś olbrzymia ruina świeci pustemi oknami, ale dawniéj wśród ryku zwierząt i chrapania konają-
Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.3.djvu/213
Ta strona została uwierzytelniona.