Strona:PL Pisma Henryka Sienkiewicza t.35.djvu/106

Ta strona została uwierzytelniona.
1/3 1900 r.


Pani Baronowo!

Na odjezdnem z Warszawy odebrałem drukowany list Pani z propozycyą podpisania odezwy do wszystkich wspaniałomyślnych dusz w Anglii, aby starały się zapobiedz wojnie, toczącej się w południowej Afryce. W liście tym czytam także, że autorem odezwy jest tajny radca, W. Foerster z Berlina, i że do niego można adresować odpowiedź.
Ponieważ donosi Pani, że do podpisania swych nazwisk zostało wezwane szczupłe tylko grono najwybitniejszych osobistości, przeto przysłanie mi listu pochlebia mi niemało. Z drugiej strony umiem również ocenić szlachetne zasady tak Pani, jak i p. W. Foerstera, i uczcić zasługującą na najgłębszy szacunek Jej działalność, nakoniec zaś, jako syn na wskróś humanitarnego narodu, współczuję głęboko z wszelką ogólną niedolą i z wszelkiem cierpieniem.
A jednak odezwy podpisać nie mogę.