Strona:PL Platon - Fajdros.pdf/39

Ta strona została przepisana.

FAJDROS: Słuchaj, Sokratesie, czy to nie stąd gdzieś z nad Ilissu, powiadają, Boreasz porwał Oreityiję?
SOKRATES: A powiadają.
FAJDROS: Może właśnie stąd? Bo jakaż to cudna: czyściutka i przejrzysta woda. Doskonaleby się tu mogły dziewczątka bawić nad brzegiem.
SOKRATES: To nie stąd; to tam niżej, z jakie dwie, trzy staje, gdzie się przechodzi do świątyni Artemidy. Tam jeszcze gdzieś jest ołtarz Boreasza.
FAJDROS: Nie uważałem. Ale powiedz, na Zeusa, Sokratesie, czy ty w ten mit wierzysz?
IV SOKRATES: Gdybym i nie wierzył, tak jak mędrcy dzisiejsi, nicby w tem nie było szczególnego. W tedybym mędrkował i mówił, że ją tchnienie