S. Owszem; zapytuję więc tedy, Protarchu, jak sądzisz, czy budownictwo okrętów istnieje dla okrętów, czy okręty dla budownictwa? Pytanie moje odnosi się zarazem i do tego wszystkiego, co podobne do przytoczonego przykładu.
P. Czemu sam sobie na to nie dajesz odpowiedzi, Sokratesie?
S. Nic wprawdzie temu nie stoi na przeszkodzie; chciałbym jednakże, abyś i ty przyjmował udział w roztrząsaniu rzeczy.
P. Zgoda.
S. Twierdzę tedy, że do wydania zjawiska służą wszelkie środki, narzędzia i to wszystko, co materyą zowiemy, dalej, że wszelkie zjawisko ma swoją przyczynę w istocie; każde zjawisko z osobna w odpowiedniej istocie, a wszystkie zjawiska razem wzięte, w powszechnej istocie bytu.
P. Jak najoczywiściej.
S. Jeżeli tedy rozkosz jest zjawiskiem, więc koniecznie powstawać musi za przyczyną jakiejś istoty.
P. Jakżeby inaczej być mogło?
S. To zaś, za przyczyną czego wytwarzają się rzeczy, dla innych rzeczy potrzebne, zaliczyć należy do szeregu dóbr; przeciwnie to, co powstaje za przyczyną innej rzeczy, wszakże zaliczyć należy koniecznie do osobnego rodzaju?
P. Koniecznie.
S. A więc i rozkosz, jako zjawisko wytworzone, słusznie zaliczymy do innego szeregu aniżeli dobra.
P. Jaknajsłuszniej.
S. A zatem, zgodnie z tem, com już na początku wywodów, dotyczących tego przedmiotu, powiedział, wdzięczni być powinniśmy temu, kto zauważył, że roz-
Strona:PL Platon - Fileb.djvu/121
Ta strona została skorygowana.