Strona:PL Platon - Fileb.djvu/52

Ta strona została skorygowana.

i rada, aby z łatwością usunąć owe nieporozumienia z naszej dysputy i wyszukać drogę, po której byśmy wygodniej zdążać mogli do naszego celu, to zastanów się nad tem, Sokratesie; my zaś za tobą według sił naszych postępować będziemy, boć nie o drobnostki nam tu przecie chodzi.
S. W istocie, że nie, moi chłopcy, jak was Fileb zawsze zowie. Nie ma i nie może być piękniejszej drogi od tej, którą ja zawsze postępować lubię; spuściwszy ją jednak niejednokrotnie z oka, błądziłem i poradzić sobie nie umiałem.
P. A jakaż to droga? Niechże ją poznamy.
S. Określić jej nie trudno, lecz bardzo trudno chodzić po niej. Boć wszystko, cokolwiek w dziedzinie wiedzy i sztuki kiedykolwiek odkryto, jej się zawdzięcza. Zobacz tedy, jaką drogę mam na myśli.
P. Mów tedy.

S. Jako prawdziwy dar boży dostała się ona ludzkości w udziale, tak przynajmniej ja myślę o niej. Bogowie zesłali ją nam przez jednego z Prometeuszów, wraz z światłością promienną ognia. Przodkowie zaś nasi, lepsi od nas i bliżej bogów przebywający, przekazali nam owo podanie, że wszystko, czemu tylko istnienie przypisujemy, zawiera w sobie jedność i wielość, i łączy w sobie ograniczenie z nieograniczonością[1]. Wobec

  1. Pojęcia: granicy, ograniczenia, określenia z jednej strony, a z drugiej: nieograniczoności i nieokreśloności (πέρας, ἀπειρία, ἂπειρον) mają znaczenie zasadnicze w poglądzie na świat Platona. Przez byt nieograniczony Platon rozumie materyą, surowy materyał świata. Czynnik zaś ograniczający i określający, albo dokładniej mówiąc, kształtujący i organizujący ten materyał, wprowadzający weń porządek matematyczny i ład, jest duszą czyli rozumem świata, działającym na podstawie swych idej. Zob. Wstęp do niniejszego dyalogu.
    Przypisek Red.