P. Koniecznie.
S. Ciało tym czynnikiem być nie może, boć jest próżne.
P. Tak jest.
S. Pozostaje tylko dusza, która pożąda napełnienia wskutek pamięci.
P. Oczywiście.
S. Bo cóż innego skłonićby ją do tego mogło.
P. Nic nie ma innego.
S. Cóż jednak z tych wywodów wynika?
P. Cóż takiego?
S. Wynika z nich, że nie ma żądzy w ciele.
P. Jak to?
S. Bo zawsze pożąda tego, co się przeciwstawia danym stanom ciała.
P. Prawda.
S. Ta dążność zaś do stanu, przeciwnego stanowi uczuwanemu, dowodzi, że ów stan, ku któremu dążymy, istnieje w pamięci.
P. Niewątpliwie.
S. Wykazując tedy, że pamięć wywołuje żądzę, dowiedliśmy zarazem, że wszelkie skłonności i żądze, wogóle zdolność kierowania istotą żyjącą, mają swój początek w duszy.
P. Bardzo słusznie!
S. Według tego cośmy powiedzieli, nie można żadną miarą twierdzić, że ciało czuje głód lub pragnienie, lub coś podobnego.
P. Prawdę mówisz.
S. I to jeszcze zauważmy, że wywody nasze wskazują odrębny pod tym względem stan życia.
P. Pod jakim względem, i o jakim stanie mówisz?
S. Mam na względzie stan w czasie napełniania
Strona:PL Platon - Fileb.djvu/86
Ta strona została skorygowana.