tych czynów, o których mówię, następujące: Persów przewodniczących Azyi a ujarzmiających Europę, powstrzymali potomkowie téj oto ziemi a Rodzicy nasi, których to też słuszna i konieczna nasamprzód wymienić wspomnieniem i cnotę ich posławić. Trzeba ją wszakże widzieć, jeżli kto ma nadobnie poczcić, przeniesionemu w owe czasy, kiedy cała Azja służyła trzeciemu już królowi, z których pierwszy oswobodziwszy Persów, swoich współobywateli, dzielnością ducha wraz panów ich Medów podwładnymi uczynił i nad resztą Azyi aż do Egyptu zapanował, syn zaś jego nad Egyptem i Libiją, jak daleko podołał w niéj postąpić; trzeci nareszcie Dariusz lądem aż do Skythów panowanie rozciągnął, nawami zaś nad morzem zadzierżał i nad wyspami tak, że nikt nie pożądał stawić mu czoła: zdania wszystkich ludzi spętanemi zostały; tyle tak wielkich i bitnych pokoleń ujarzmiła była moc Perska. Oskarzywszy nas tedy i Eretrejczyków Dariusz, pozornym powodem, że czychaliśmy na Sardes, i wyprawiwszy pięć kroć sto tysięcy na łodziach i nawach, a okrętów trzysta pod wodzą Datisa, nakazał mu wracać przywodzącemu jeńcami Eretryjczyków i Ateńczyków, jeżeli chce zatrzymać głowę swoją.
Ten popłynąwszy do Eretryi na mężów, którzy
Strona:PL Platon - Menexen 1856.djvu/12
Ta strona została uwierzytelniona.