Strona:PL Platon - Protagoras (1923).pdf/130

Ta strona została skorygowana.

może: „Dzielności obywatelskiej nauczyć się nie można“. Sokrates zatem stawia to twierdzenie tylko na próbę.
Argument wzięty z życia prywatnego zdaje się wyglądać:

10. Czego ludzie uchodzący za najdzielniejszych nie mogą nauczyć własnych dzieci, tego wogóle nikogo nauczyć nie można.
11. Obywatele uchodzący za najdzielniejszych nie mogą nieraz nauczyć własnych synów dzielności.

Widocznie więc

12. Dzielności nikogo wogóle nauczyć nie można.

W tem rozumowaniu mylna przesłanka pierwsza i Sokrates chyba dobrze wie o tem, że dzielność i dobre chęci i czas nauczyciela nie wystarczają do postępu ucznia. Przecież i ze strony odbiorcy potrzeba do tego celu zdolności i chęci a najdzielniejszym ludziom trafiają się dzieci, którym tego braknie. Sokrates to dobrze wie, ale zależało widać Platonowi na tem, żeby niejedno z twierdzeń charakterystycznych dla Sokratesa wychodziło nie z jego ust w tym djalogu, tylko z ust Protagorasa. Tak jest i z tem twierdzeniem w dalszym ciągu, w rozdz. XVI.

XI

Protagoras posługuje się teraz, podobnie jak to często robi Sokrates, mytem, który ma w formie alegorycznej przedstawić pewne stanowisko teoretyczne i poddać je słuchaczom. Ponieważ zaś Platon wie, że t. zw. „nauczanie przez podobieństwa* to nie jest żadne wogóle nauczanie, tylko suggerowanie słuchacza wieloznacznemi wyrazami, które dzięki swej formie przenośnej i nieścisłej stoją poniżej po-