Strona:PL Platon - Protagoras (1923).pdf/89

Ta strona została uwierzytelniona.

rolnika, kiedy zła pogoda przyjdzie, nie poradzi rolnik pogodzie a tak samo i lekarz. Bo tylko to, co szlachetne, może swoją wartość tracić, jak o tem i inny poeta świadczy, który powiedział:

Dzielny człek bywa szlachetny a bywa i zły, jak wypadnie.

A kto jest zły, temu nie sposób dopiero stawać się złym; on już koniecznie i zawsze jest taki. Tak, że jeśli na człowieka inteligentnego, mądrego i dobrego, nieporadna godzina przyjdzie i z nóg go zwali, on nie może nie popaść w zło. Ty natomiast mówisz, Pittaku, że ciężko jest być szlachetnym, A to znaczy, że zostać nim jest ciężko, choć to rzecz możliwa; tylko być nim stale, to rzecz niemożliwa;

Komu się dobrze powiedzie, ten dzielny
A lichy ten, komu źle.

A na czemże polega powodzenie w zakresie pisania i jakie robi człowieka dobrym pisarzem? Jasna rzecz, że to wiedza dotycząca pisma. A jakie powodzenie stanowi o dzielności lekarza? Jasna rzecz, że wiedza o tem, jak chodzić koło chorych. A lichy ten — komu źle. A któż może stać się lichym lekarzem? Oczywista, że ktoś, komu najpierw dane było wogóle być lekarzem a potem dobrym lekarzem. Bo taki może zostać i złym. A my, którzy stoimy zdala od zawodu lekarskiego, nie możemy mieć niepowodzeń lekarskich tak samo, jak architektonicznych, ciesielskich, ani innych tego rodzaju. A ktoby wogóle nie mógł zostać lekarzem, tego żadne niepowodzenie nie zrobi złym lekarzem. Zatem jedynie tylko człowiek dobry, dzielny może się niekiedy sta-