Strona:PL Plutarch - Perikles.pdf/14

Ta strona została przepisana.

dy z pośrodku czoła wyrosły, orzeknął, iż z dwojga przewag w mieście, Thucydidesa i Periklesa, na jednego z nich przeniesie się władza, tego, u którego znak się ów znalazł. Tymczasem Anaxagoras, rozciąwszy czaszkę, miał wykazać mózg nie wypełniający podstawy, ale ostrawą kończyną, jakby jaje z całego głowowego naczynia ześliźnięty w to miejsce, z którego korzeń rogu wziął poczęcie. I wtedy Anaxagoras zyskał podziwienie obecnych, a nieco późniéj Lampon, gdy Thucydides usunięty został, i wszystkie sprawy Ludu bez oporu dostały się pod moc Periklesa. Nie przeszkadzało przecież, mniemam, nic, żeby i tłumacz przyrodzenia i wieszczek mieli słuszność, gdy jeden piérwiastkową przyczyną, a drugi cel rzeczy pięknie wyłuszczył; zadaniem bowiem jednego było, wyśledzić, z jakich piérwiastków i jak powstał; zadaniem drugiego, ku jakiemu celowi i co zapowiada, przepowiedziéć. Ci zaś co twierdzą, że wynalezienie przyczyny zniweczeniem jest wieszczego znaku, nie zastanawiają się nad tém, że razem z bozkiemi znamionami i kunsztowne znamiona niweczą: jako to: łoskoty kręgów, światłość ogniów na wysokościach, cień kompasów, z których każde i przyczyną pewną i urządzeniem udziałane, aby znakiem być czegoś.
[7]Atoli te rzeczy pono do innego pola roztrząsań należą, tymczasem Perikles młodym będąc, nadzwyczaj chronił się Ludu. Bo i podobien był z postaci Pisistratosowi, a wysoko posunięci w latach przerażali się słodyczą głosu i biegłością i szparkością języka wśród rozmów, żywo przypominających Pisistrata. Gdy do tego przyłączały się bogactwo, ród świetny i przyjaciele wiele znaczący, obawiając wygnania (sądem skorupkowym), powściągał się całkiem od spraw publicznych, wszak na wyprawach jaśniał odwagą i lekceważeniem niebezpieczeństw. Skoro atoli Aristides umarł, a Themistokles wypędzony został, Kimona zaś wyprawy przez większą część czasu po za Grecyą trzymały, tak tedy zbliżywszy zaczął udzielać się Ludowi, miasto stronnictwu bogatych i pojedynczych (όλίγων), sprawę mnóztwa i ubogich obrawszy, przeciwko przyrodzonym skłonnościom, jak najmniéj rzeczy pospólstwa przychylnym. Lecz, jak się zdaje,