Strona:PL Plutarch - Perikles.pdf/38

Ta strona została przepisana.

uchwałę przeciwko nim Charinos, iż odtąd bez przymierza i bez herolda poczyna się nieprzyjań, a któryby z Megarejczyków wstąpił na ziemie Atticką, śmiercią karany będzie, tudziż wodzowie, ilekroć ojczystą składają przysięgę, mają w dodatku ślubować, że nawet podwakroć do roku wpadać będą do Megaridy: nareszcie żeby Anthemokrit pochowany został przy bramie Thriazyjskiéj, którą teraz Dipylos (Dwuwrolną) zowią. Megarejczykowie jednak zaprzeczają zgładzenie Anthemokrita, i winę tego na Aspazją i Periklesa składają, posługując się głośnemi i znanemi wierszami z Acharnów (Aristofanesa):

Ladaszczyce Simajtę idąc do Megary
wykradają młodzieńcy opici Kottabem[1],
zaczém Megarejczycy bólami zjątrzeni,
naodwrót dwie wykradli Aspazji podwiki.

Otóż źródła rzeczy dociec nie łatwo, lecz winę, aby nieznosić pomienionéj uchwały, jednozgodnie wszyscy Periklesowi przypisują. Z tym wyjątkiem, iż jedni twierdzą, że on wysokim umysłem i rozwaga ku temu, co dla państwa najzbawienniejsze, powodował się w swoim uporze, uważając pokusę do ustępstw za nakaz a przychylenie się za wyznanie niemocy; inni znów twierdzą, iż to uczynił, aby tém bardziéj przez pewną zuchwałość i chełpliwość z okazu swéj mocy pogardzić Lakedaemończykami. Najnikczemniejsza atoli ze wszystkich pobudka a mająca najwięcéj świadków, ta być miała. Fidiasz rzeźbiarz wykonał, jak się powiedziało, posąg Bogini, lecz zaprzyjaźniwszy się z Periklesem i do największego znaczenia u niego przyszedłszy, osobistych miał nieprzyjaciół, którzy go nienawidzili. Ci doświadczając na nim Ludu, jakim sędzią okaże się dla Periklesa, za namową pewnego Menona jednego z współpracowników Fidiasza osadzają jako błagającego na rynku, proszącego o bezkarność, jeżeli doniesie i oskarży Fidliasza. Lud przyjął proźbę człowieka i nastąpiło zgromadzenie, w którem tamten nie

  1. Miał to być rodzaj zabawki kielichowéj, przy któréj głównie o to chodziło, ażeby resztkę wina pozostały w kielichu tak w góry wyrzucić, iżby spadając pływającą lub wiszącą spodem czarkę zatopiła.