Strona:PL Plutarch - Perikles.pdf/41

Ta strona została przepisana.

nowieniom, ale jakoby sternik na okręcie, gdy wiatr dąć zacznie, wszystko ułożywszy jak należy, i żagle i liny ściągnąwszy sztuką się już tylko powoduje swoją, nie zważając na płacze i błagania osady, chorobą morską dotkniętéj i zatrwożonéj: tak Perikles miasto zamknąwszy i strażami obsadziwszy ku jego bezpieczeństwu, własnemi już jedynie kierował się obliczeniami, mało dbając na tych co na niego krzyczeli i oburzali się. A przecież wielu nastawało na niego i przyjaciół i przeciwników grożąc i oskarżając, wielu wyśpiewywało pieśni i przycinki hańbiące, wyszydzając jego dowództwo, jako obrane z męztwa i porzucające na łup wszystko wrogom. Już i Kleon podnosić zaczynał różki, torując sobie przez nienawiść ku Periklesowi drogę do przewodnictwa Ludu, jak te oto anapaesty Hermippa wykazują:

O królu Satyrów, zacz nie chcesz dźwigać
kopji, ale mowy jedynie
groźne nam prawisz o wojnie,
sam duszą ożywion Telesta?[1]
A kiedy nożyk na twardej ośle
ostrzą, już ot ty kłapiesz zębami,
przez ognistego kolon[2] Kleona.

Atoli żadne z tych podjątrzeń nie poruszyło Periklesa, [34] ale łagodnie i w milczeniu znosząc niesławę i nienawiść Ludu, a z stu okrętów złożoną flotę wyprawiwszy na­ około Peloponnezu, sam z nią nie popłynął, ale pozostał w domu, strzegąc i zawiadując sprawami Miasta, aż Peloponnezyanie oddalili się z Attiki. Głaskając mnóztwo, niecierpliwiące się jednak[3] z powodu wojny, rozdziałami pieniędzy ujmował i na gruntach osadzał, Aeginetów bowiem wygnawszy podzielił wyspę pomiędzy Atheńczyków, na których odnośne losy padły. Była także pociecha z klęsk, które wróg poniósł; albowiem opływający Peleponnez i kraju wiele i wsi i miasta drobne popustoszyli, nareszcie Perikles sam lądem wpadłszy do Megary, poniszczył całą. Ztąd téż poka-

  1. tchórza.
  2. zmuszan do wyjścia w pole.
  3. choć nieprzyjaciele już z kraju wyszli.