Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 246.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Ale kto w naszem jest gronie,
Pomnij na przysięgę swoją;
I w każdej chwili żywota,
Czy przy pługu, czy w koronie,
Niechaj ci w umyśle stoją:
Ojczyzna, nauka, cnota!




Pieśń Filaretów.[1]




Hej, użyjmy żywota!
Wszak żyjem tylko raz:
Niechaj ta czara złota
Nie próżno wabi nas.

Hejże, do niej wesoło!
Niechaj obiega wkoło;
Chwytaj i do dna chyl
Zwiastunkę słodkich chwil.

Po co tu obce mowy?
Polski pijemy miód:
Lepszy śpiew narodowy,
I lepszy bratni ród.

W ksiąg greckich, rzymskich steki
Wlazłeś, nie żebyś gnił;
Byś bawił się jak Greki,
A jak Rzymianin bił.

Ot tam siedzą prawnicy,
I dla nich puhar staw:
Dzisiaj trzeba prawicy,
A jutro trzeba praw.

  1. »Pieśń Filaretów«. Pierwsza strofa jest naśladowaniem burszowskiej pieśni niemieckiej, jak to zaznaczył sam Mickiewicz.