Strona:PL Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) 277.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

Str. 259. w. 12. W paryskiem opactwie. Jest to napomknienie o mowie Krępowieckiego, mianej w drugą rocznicę powstania listopadowego (29 list. 1832) w gmachu niegdyś Opactwa przy ulicy de l'Abbaye. Mówca plwał na przeszłość Polski. — W. 22. Krwi! krwi! Ksiądz Puławski rzeczywiście odznaczał się krwiożerczymi popędami. — W. 25. Na Taranie. Przy ulicy Taranne w Paryżu odbywały się krzykliwe posiedzenia demokratów polskich w r. 1832-33.
Str. 260. Exegi monumentum. Jest to wiersz poety rzymskiego, Horacyusza; znaczy: »wzniosłem pomnik«.
Str. 261, w. 2. Marat za wielkiej rewolucyi francuskiej (w końcu XVIII w.) był najbardziej krańcowym demagogiem, żądnym krwawych egzekucyj; był prezesem klubu Jakobinów, zaciętych terrorystów, działających za pośrednictwem środków gwałtownych na rozpowszechnienie idei rewolucyjnych.
Str. 262, »Urywek«. Jest to przekład początkowych wierszy poematu Trembeckiego »Zofijówka«:

Miła oku, a licznym ożywiona płodem,
Witaj, kraino, mlekiem płynąca i miodem.
W twych łąkach wiatronogów rżące mnóstwo hasa,
Rozroślejsze czabany twe błonie wypasa,
Baran, którego twoje utuczyły zioła,
Ciężary chwostu jego muszą nosić koła.


Str. 262. Załączam przekład tej ody przez Karola Sienkiewicza:

Do Napoleona III Oda na wzięcie Bomarsundu.

Alcyd na nowe gonitwy wychodzi,
Łotra Kakusa, pod Ursą Boota
Goni... dogania. W łeb mu głazem godzi,
W pysk mu wrzeszczący dym z ogniem wciąż miota.

Nie, to nie Alcyd. — To, Auguście, twoi,
Twoi Francuzi, Herkuleskich cudów,
Trzęsą jaskinią, skąd bezprawie broi
Bluźnierca Boga i gwałciciel ludów.

Już w orłach Gallów kraje okoliczne
Zbawienie czują i rwą się na boje,
Szwed, Fin i Polak zemsty swe dziedziczne
Wywrzeć goreją — a odebrać swoje.

Świat w tobie wielbi wskrzeszonego z trumny
Wielkiego stryja, Romulowej siły.
Wielkiego stryja bratanku rozumny,
On strącał z tronów, Ty wskrzeszaj z mogiły!