Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/142

Ta strona została uwierzytelniona.
XLII.


O SOBIE.




Lubię ja uroczystość Bachusa wesołą,
Lubię brząkać na lutni w biesiadników kole,
Lecz wianek z hijacyntów dobierać na czoło,
I bawić się z dziewczęty, to najbardziéj wolę.
Nigdy trująca zawiść nie warła w mém łonie,
Od pocisków oszczercy jadowitych stronię,
Nie cierpię gdy śród uczty, śród zabaw kielicha,
Biorą się lub do bójki, lub obrzydłéj kłótni,
Lecz gdy się domnie dziewczę kwitnące uśmiecha,
Wtedy radbym wesoło wyskoczyć przy lutni.