Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/146

Ta strona została uwierzytelniona.
XLVI.


O MIŁOŚCI PRZEDAJNÈJ.




Źle kochać, źle nie kochać, lecz najnieszczęśliwszy
Kto kocha wzajemności w życiu nie używszy.
Teraz nic ród nie znaczy, zdatność ani cnota.
Kobiéty do kochania wyglądają złota.
Bodaj przepadł, kto pierwszy ten kruszec polubił,
Zgasił przyjaźń, bój wzniecił, kochających zgubił