Ta strona została uwierzytelniona.
Niewierne złoto! Napróżno mnie wabisz,
Radość i miłość nad ciebie przenoszę,
Ty twoim wpływem przywiązanie słabisz,
Lutnię rozstrajasz, przerywasz roskosze,
Ty kazisz usta, tę miłości czarę,
Kupując uścisk za skarbów ofiarę.
I gdy chcesz znikasz. Wielu ciebie ceni,
Wyżéj nad nauk uciechy powabne,
Lecz moich uciech twój blask nie przemieni,
I w przywiązaniu do Muz nie osłabnę,
Ani dla ciebie lutni oddać nie chcę,
Łechc chciwych zbioru, mnie twój blask nie złechce.