Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/181

Ta strona została uwierzytelniona.
LXX11,


My nasze skronie uwieńczmy w opichy,
I na cześć Bacha spełniajmy kielichy.





LXXIII.


Lała sługa wino w puchar wielkiéj miary,
Ledwom ręką objął, miał trzy zwykłe czary.





LXXIV.


Jak jelonek jeszcze ssący,
Którego matka niechcący,
Pośród boru zostawiła,
Tak ty drżysz dziewczyno miła.