Ta strona została uwierzytelniona.
My nasze skronie uwieńczmy w opichy,
I na cześć Bacha spełniajmy kielichy.
Lała sługa wino w puchar wielkiéj miary,
Ledwom ręką objął, miał trzy zwykłe czary.
Jak jelonek jeszcze ssący,
Którego matka niechcący,
Pośród boru zostawiła,
Tak ty drżysz dziewczyno miła.