Strona:PL Poezye Brunona hrabi Kicińskiego tom V.djvu/264

Ta strona została uwierzytelniona.

Jednakże serce z męskim zachował umysłem,
Połączony z Deidamją przywiązaniem ścisłem
Z nią jest ciągle, to w rączkę całuje kochankę,
To dziwiąc się jéj strojom śliczną chwali tkankę,
I przy stole jest przy niéj. Nie szczędzi wymowy
Dla skłonienia kochanki pochlebnemi słowy,
Ażeby go do wspólnéj przyjęła pościołki.
„Patrz! Po parze śpią z sobą inne przyjaciołki,
My tylko we dwie choć nas łączy przywiązanie,
Czy i dziś na oddzielne pójdziemy posłanie?
My i pogwarzyć z sobą niemożem przed nocą,
Bo nas ściana zazdrosna rozdziela przemocą.”