Ta strona została uwierzytelniona.
Ale ciemne chmur bałwany
Nieraz błękit nieba skryją,
A w ocean rozhukany
Zdradne gromy z nieba biją.
Rzuć się mężnie w te odmęty.
Niechaj życia łódka płynie,
A nadziei sztandar święty
Wpośród burzy się rozwinie.
W niebo czyste zwracam oczy.
Panie, wierzę, ufam Tobie,
Jasny tęcza krąg roztoczy,
Gwiazda życia świeci w grobie.