Ta strona została uwierzytelniona.
DOBOSZ.
POWIEŚĆ HUCULSKA.
Gdzie się jodeł las zieleni,
Gdzie po łące Prut się pieni,
Idzie Dobosz[1] dzikim borem
I podpiera się toporem,
Bo głęboka w nodze rana
Ostrem cięciem mu zadana.
Stanął, w dłonie ostro świsnął,
Topór za toporkiem błysnął.
»Chłopcy! bierzcie strzelby grzmiące
I toporki wasze lśniące,
Ufni w sile, ufni w mocy
Chodźcie za mną w cieniu nocy.
Do Kosmacz[2] wiedzie ta ścieżka,