zausznicy, rozpuścili pogłoskę, że owa niewiasta musiała być za życia zaklętą przez młodego ofiarnika w ów metal i ozdoby obrazu.
Słysząc podobne wieści, wierny lud zebrał się u progów świątyni i tam dowiedział się z bólem, że świątynia została zamkniętą, jako znieważona przez ów obraz i niecnego ofiarnika.
Gdy wierny lud, utęskniony do swych bogów, jął płakać i burzyć się, Jerbut ogłosił, iż świątynia nie prędzej zostanie otwartą, aż bóstwa będą przebłagane ofiarą życia przestępcy. W tym celu wydał najsurowsze rozkazy szukania i ujęcia Trojdana.
Odtąd imię Trojdana było już na ustach wszystkich, i lubo dotąd tak lubione, stało się ofiarą powszechnej nienawiści.
Można sobie wyobrazić, jakie było zdumienie i radość ukryta Jerbuta, gdy służba przyboczna pewnego wieczora przywiodła przez niego młodzieńca, który sam dobrowolnie oddał się w jego ręce.
Niezwłocznie tedy rozkazał go wtrącić do lochu i najstarszym kapłanom osądzić jego przestępstwo. Była to oczywiście tylko czcza forma, bo w duszy już dawno postanowił śmierć dla Trojdana.
Jakoż rada kapłanów wydała wyrok, skazujący Trojdana na śmierć przez spalenie na stosie.
Okrutny Jerbut w przekonaniu, że podobna kara podniesie w oczach ludu jego władzę i powagę, nakazał ją wykonać uroczyście i publicznie na placu przed świątynią w najbliższe święto, kiedy można się było spodziewać wielkiego napływu ludu okolicznego.
Strona:PL Pojata córka lizdejki.djvu/066
Ta strona została uwierzytelniona.