nomji Milla rozdziału o socjaliźmie i komuniźmie i broszury Lassalle’a „Program robotników“, uczyniło go ostatecznie socjalistą. Ugruntowało się w nim przekonanie, któremu zostanie wiernym do końca swego życia. Siedemdziesiąt lat wierności dla socjalizmu to rzecz godna zanotowania.
W chwili, gdy Limanowski wszedł do ruchu socjalistycznego, nie było jeszcze w Polsce żadnej zorganizowanej roboty w tym kierunku. Utopijno-emigracyjna organizacja londyńska „Ludu Polskiego“, która wzmogła swą działalność przed powstaniem 1863 r., została zlikwidowana z chwilą rozpoczęcia się walki. Po klęsce powstańczej zaledwie kilka jednostek na emigracji przyznawało się do przekonań socjalistycznych.
Stwierdzić więc należy, że Limanowski doszedł do Socjalizmu drogą samodzielną. To samodzielne budowanie swych poglądów należy do cech dla niego wysoce charakterystycznych. Tak jak na podstawie samodzielnych przemyśleń rozpoczął swą twórczość socjologiczną, podobnie na podstawie samodzielnych rozważań wkroczył na drogę do Socjalizmu. Może ta właśnie okoliczność stała się źródłem trwałości jego poglądów. Można krytykować wnioski, do których dochodził, można kwestjonować rozległość platformy, na której się oparł, ale własnej drogi, na której wypracował swą wiarę polityczną nie można zaprzeczyć.
Limanowski nie był i nie jest marksistą, nie stanął na gruncie materjalizmu dziejowego. Niemniej schodząc się z socjalizmem naukowym w jego krytyce ustroju kapitalistycznego i w zasadniczych dążeniach, zespolił potem z nim swą działalność polityczną w ciągu czterdziestu lat.
Pod pewnym względem należy przyznać Limanowskiemu wyższość nad tymi, którzy w dziesięć lat później od chwili, gdy on stał się socjalistą, rozpoczęli na ziemiach polskich działalnośc socjalistyczną. Oparli oni podówczas swą robotę wyłącznie na propagandzie, negując całkowicie potrzebę zorganizowanej walki politycznej. Limanowski od samego początku zdawał sobie sprawę z konieczności wprowadzenia ruchu socjalistycznego na tory planowej organizacji politycznej. W czasie rozmyślań na zesłaniu, oderwany od terenu przyszłej działalności, doszedł już do wniosku, że praca musi oprzeć się na dwuch podstawach, na „socjalistycznej propagandzie i organizowaniu robotników w samowiedne i samodzielne stronnictwo“. Pierwsi socjaliści w kraju potrzebowali szeregu
Strona:PL Próchnik Adam - Bolesław Limanowski.pdf/11
Ta strona została przepisana.