Strona:PL Próchnik Adam - Bolesław Limanowski.pdf/7

Ta strona została przepisana.

Bolesław Limanowski rozpoczyna setny rok swego życia. Na myśl tę ogarnia nas wzruszenie. Sto lat życia ma zawsze swoją wymowę. A cóż dopiero sto lat takiego życia. Bo ze stuletnią rocznicą jego życia łączy się równocześnie osiemdziesięcioletnia rocznica działalności ideowo-politycznej i siedemdziesięciopięcioletnia rocznica działalności naukowo-literackiej. Osiemdziesiąt lat pracy politycznej pod sztandarem najszlachetniejszych, najwspanialszych idei, jakie w Polsce istniały. Siedemdziesiąt pięć lat pracy naukowo-literackiej, bogatej, wszechstonnej, wartościowej. Sto lat życia najpiękniejszego. Niewyczerpane skarby zapału i wierności dla idei. Niewiarygodna wprost siła życiowa i aktywność. Zadziwiające zespolenie ewangelicznej dobroci i łagodności z niepożytą siłą woli i charakteru. Życie, które jest od początku do chwili obecnej niczem innem tylko walką, walką nie uznającą kompromisów, ani spoczynku. Możnaby ten szkic o jego życiu zatytułować: stuletnia walka autora „Stuletniej walki“.
Jest coś w tej linji życiowej takiego, przed czem nie sposób nie uchylić czoła. Linja ta jest tak idealnie prosta, że jak na słońce niepodobna na nią patrzeć bez zmrużenia oczu. Można znaleźć tysiące argumentów, aby usprawiedliwić zmiany przekonań działaczy politycznych. Ale najpiękniejszym wzorem do naśladowania pozostanie zawsze wiara ideowa, silna i niezachwiana. Zazwyczaj przekonania nasze starzeją się wraz z nami. Nie można tego powiedzieć o Limanowskim. Ileż pokoleń porywało się do walki, aby wycofać się potem w zacisze bierności lub nawet zaparcia się ideałów swej młodości, w czasie gdy Limanowski stał bez przerwy w walce. Ustąpiło z pola pokolenie powstania 1863 r. (w którem Limanowski nie należał do najmłodszych), zeszło z widowni pokolenie bohaterskiego „Proletarjatu“, zapomniało częściowo o swych snach i marzeniach pokolenie rewolucji 1905 r. i lat następnych, porzuciło swe dawne ideały w znacznej części pokolenie Legjonów i wojny światowej, a Limanowski stoi wciąż na szańcach walki o Polskę socjalistyczną, o Polskę sprawiedliwości politycznej i społecznej. Wielu z tych,