Strona:PL Pseudo-Xenofont - Rzecz o ustawie ateńskiej.pdf/23

Ta strona została przepisana.

się na taką odległość od swego kraju, na jaką się im podoba. Przeciwnie ci, którzy się opierają na lądzie stałym, nie śmią oddalać się od swojego kraju na wielką odległość. Pochód bowiem odbywa się powolnie, a żołnierz pieszy nie może nieść ze sobą zapasów żywności, wystarczających na czas dłuższy. Do tego ten, który pieszo maszeruje, musi odbywać pochód przez kraj przyjacielsko dla siebie usposobiony, lub też musi naprzód zwycięsko postępować. Przeciwnie ten, który morzem ciągnie, może wysadzić wojsko na ląd, gdzie tylko posiada siły przemagające, a gdzie czuje się słabszym, tam może opłynąć tę miejscowość i ciągnąć dalej, dopóki się nie dostanie do kraju z nim zaprzyjaźnionego, albo dopóki nie natrafi na nieprzyjaciela od siebie słabszego. Następnie ci, którzy w ładają tylko lądem, z trudnością tylko mogą znosić nieurodzaj na płody ziemne, który czasem Zeus zsyła. Daleko łatwiej przychodzi znosić podobne klęski panom morza. Nigdy bowiem w jednym czasie nie panuje we wszystkich krajach nieurodzaj, tak, iż władcy morskich wybrzeży mogą ze sąsiedniego kraju, nienawiedzonego tą klęską, dostać tego, czego potrzebują. A jeżeli mamy wspomnieć i o innych drobniejszych sprawach, to ziomkowie nasi, dzierżąc w swem ręku władztwo nad morzem i przez to stykając się z rozmaitymi ludami, wynaleźli nawet różne przysmaki i sposoby poprawnego przyrządzania uczt. Przez te tedy swoje stosunki zdołają oni wszelkie rodzaje łakoci, jak ich tylko zapragnąć można ze Sycylii albo z Włoch lub z Cypru, Pontu albo wreszcie Peloponezu lub skądkolwiek inąd, zgromadzić na jednym targu. Słysząc dalej rozmaite mowy, przyswoili sobie Ateńczycy to wyrażenie z tego języka, a owo z tam tego. I podczas kiedy reszta Hellenów zadowalnia się przeważnie i mową i sposobem życia miejscowym a własnym strojem, wytworzyli sobie Ateńczycy pewien rodzaj mięszaniny, zapożyczonej i od swoich i od cudzoziemców.
Co się tyczy ofiar i świątyń i obchodów uroczystości narodoych, jako też co do gajów bogom poświęconych, lud ateński, wiedząc dobrze, że jest to rzeczą niemożliwą dla każdego z biedniejszych obywateli składać ofiary i sprawiać uczty jakoteż dostarczać środków na stawianie świątyń, a nadto jeszcze dbać o to, ażeby się mieszkało w mieście pięknem i wspaniałem, wymyślił sam, w jaki sposób ma się to wszystko odbywać.