Strona:PL Puszcza Kurpiowska w pieśni cz 1.pdf/37

Ta strona została przepisana.

Po skończeniu powyższej pieśni druchny, zwróciwszy się do drużbów, śpiewają:


Nr. 26.

Adagio ♩ = 116.Pieśń śpiewana przez 38 l. kobietę ze wsi Majdan, parafji Baranowo, w miesiącu czerwcu w r. 1916.

 
\relative a {
\set Staff.midiInstrument = "viola" 
\key  d \major
\time 2/4
d'4 a | d a 
\bar ".|:"
b8 a b cis | d4 a
\bar ":|.|:"
\repeat volta 2 { b4 b | a4. fis8 | g fis g e }
\alternative { {d4 d'} {d,4 d} }
\bar "|."
}
\addlyrics  {
Chto chce, chto chce war -- ko -- cyk po -- gła -- skać mu -- si, mu -- si, ta -- lar -- ka -- ni trza -- skać, trza -- skać
}
\midi {
\tempo 4 = 116
}

Chto chce, chto chce warkocyk pogłaskać
musi, musi, talarkani trzaskać.

A jek nie dos talarka bzitygo,
Nie przystampuj do warkocka mygo.


W czasie śpiewu starszy drużba wychodzi z sieni z jednym młodszym drużbą, zbliżają się do warkocza p. młodej, rozplata jej każdy po pukielku i, rzuciwszy kilka groszy, wraca do sieni. Druchny tąż samą pieśnią wzywają do warkoczyka wszystkich innych drużbów, stojących w sieni. Kiedy już wszyscy obejdą kolejkę, czepiarka z druchnami szybko splatają warkocz, a na końcu wplatają piękną wstążkę i znowu śpiewają: „,chto chce, chto chce warkocyk pogłaskać". Starszy drużba po raz wtóry idzie z młodszym drużbą do p. młodej i, skacząc wokoło niej, rozplata jej już nie pukielek, ale cały warkocz, włosy potarga, a wstążkę zabiera na pamiątkę. Tym razem składa jej już sutszą ofiarę.

P. młoda spostrzegłszy się, że drużbowie targają jej włosy, podnosi się z krzesła, czy z dzieży od chleba i ucieka do komory lub za piec, gdzie ją druchny czeszą i nową wstążkę wplatają. Gdy p. młoda jest już zupełnie gotowa, podchodzi do niej starszy drużba, wyprowadza z za pieca do rodziców i każe jej podziękować za wychowanie i za wszystkie przykrości przeprosić. Panna młoda całuje ojca i matkę w rękę, mówiąc: „Bóg waju zapłać tatulu! Bóg waju zapłać, matulu“! a druchny w tym czasie śpiewają: