A ty, tatulu, tu tygo domu,
Pobłogosław córke, jadzie do ślubu.
Oj niech tam jadzie, niech jo Bóg prowadzi,
Najśwantsa Panna niech jo błogosłazi.
Jeżeli matka p. młodej już nie żyje, śpiewają na tęż melodję taką pieśń:
Śpiewała 39 l. kobieta w St. Myszyńcu, 18. II 1913 r.
A chtóz tam puka, w komorze łuka,
Nasa Marysia matuli suka,
Wysła na izbę runcki załumala,
O moja matulu gdzieześ sie podziała.
A ty, matulu, tu tygo domu,
Pobłogosław córke, jadzie do ślubu.
Nie wstane, nie wstane, bom jest pochowana,
Na trzym zomecki jest pozamykana.
Psirsy zomecek — ze trzech desecek.
Drugi zomecek — zółty psiasecek,
Trzeci zomecek — zieluna mórawa,
O moja córusiu, jadź do ślubu sama.
W czasie tego śpiewu młodzi podchodzą do rodziców swoich, klękają i otrzymują od nich błogosławieństwo. Zwykle matka wodą święconą czyni znak krzyż nad ich głowami i mówi: „niech waju Pun Jezus scanślizie prowadzi i błogosłazi i ta Matka Boska Canstochoska“. Młodzi całują w ręce rodziców, mówiąc: „Bóg waju zapłać, tatulu! Bóg waju zapłać, matulu!“ Po otrzymanem błogosławieństwie, druchny śpiewają następującą pieśń według melodji p. № 25.
Pieśń śpiewana w Czarni, w sierpniu 1921 r. przez dwie 30 l. kobiety.
Zakukała kukawańka na kołku,
Zapłakała pani młoda na stołku.
Zakukała kukawańka na gryce,
Zapłakała pani młoda na bryce.