Strona:PL Puszkin Aleksander - Czarny orzeł.djvu/096

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ XVI.


Zaręczyny księcia Werejskiego nie były już tajemnicą dla sąsiadów. Cyryl Piotrowicz odbierał powinszowania; przygotowywano się do wesela. Masza z dnia na dzień odkładała ostateczną odpowiedź. Tymczasem zachowanie się jej wobec starego narzeczonego było chłodne i wymuszone. Książę nie troszczył się o to; nie starał się o miłość, kontentując się milczącą zgodą.
Lecz czas płynął. Masza zdecydowała się w końcu działać i napisała list do Werejskiego. Usiłowała rozbudzić w jego sercu wielkoduszność, otwarcie przyznając się, że nie miała do niego najmniejszego przywiązania, błagała, aby zrzekł się jej ręki i, żeby bronił jej przed władzą rodzica. Delikatnie wręczyła list księciu, który przeczytał go na boku i wcale się nie wzruszył otwartością narzeczonej. Przeciwnie uznał za konieczne przyśpieszenie wesela i w tym celu uważał za stosowne pokazać list przyszłemu teściowi.
Cyryl Piotrowicz wściekł się; ledwie że gwałtem zdołał książę namówić go, by nic nie okazywał Maszy, iż wie o jej liście. Cyryl Piotrowicz zgo-