Strona:PL Puszkin Aleksander - Eugeniusz Oniegin.djvu/141

Ta strona została przepisana.

Zaśpiewajcie pieśń
Ulubioną swą!
Oto chłopca wraz
Zwabcie pieśnią tą...
Ledwie zwabim go,
Zdala ujrzym go,
Rozbiegniemy się,
Zarzucimy go —
Zarzucimy wiśnią,
Wiśnią i maliną,
Czerwonemi porzeczkami
Zarzucimy ino!
Nie chodź, chłopcze, podsłuchiwać
Piosnki tajemnicze!
Nie chodź, chłopcze, podpatrywać
Nasze gry dziewicze«.


XL.

Śpiewają... Tania mimowoli
Wsłuchuje się w ich dźwięczną pieśń;
I czeka na to, że powoli
Ucichnie drżąca serca cieśń,
Że twarz ochłonie rozpalona,
Że się ukoi pierś wzburzona.
Lecz nie pomaga parku chłód...
Bardziej goreje twarz, niż wprzód.
Tak, różnobarwnem skrzydłem drgając,
Biedny motylek pragnie zbiedz,