Strona:PL Puszkin Aleksander - Eugeniusz Oniegin.djvu/26

Ta strona została przepisana.

Pojawiające się w druku kolejno pieśń druga i trzecia natężają uwagę publiczności do najwyższego stopnia. O Tatjanie czytelnicy mówią, jak o żywej osobie. Puszkin zajęty w Michajłowskiem w latach 1824—1826, tworzeniem czwartej i piątej pieśni, zasypywany jest listami czytelniczek, proszących go, aby »los Tatjany urządził jak najszczęśliwiej«.
Ale co do krytyki, to tu w dalszym ciągu trwa wspomniana wyżej dwoistość. Obok nieumiejętnych, wodnistych, pozbawionych szerszego krytycyzmu pochwał, które mogłyby być obroną dla poety, gdyby trafniej oceniały piękności poematu i wartość nowego kierunku w literaturze, pojawiały się w ilości przeważającej przycinki, drobne szykany, nieprzyzwoite wymysły. Rosły one z każdą pieśnią. Wprawdzie krytycy, nie mając odwagi iść przeciw ogólnemu prądowi, nazywali Puszkina »ulubionym poetą« i przyznawali mu »rzadki talent«, ale »przez bezstronność« napadali na szczegóły, wytykali brak planu, związku, zły rysunek charakterów, a nadomiar... liczne błędy językowe. Ugrzązłszy w starych formach, nie odczuwali zdrowotności świeżego narodowego powiewu w mowie literackiej, nie rozumieli, że Puszkin prowadzi dalej dzieło Karamzina, że z większą jeszcze mocą i talentem tworzy nowy przyszły język, że nie on od nich, ale oni od niego uczyć się powinni, jak mówić należy.