Strona:PL Richard von Krafft-Ebing - Zboczenia umysłowe na tle zaburzeń płciowych.djvu/8

Ta strona została przepisana.
Przedmowa do 1-go wydania.


Mała tylko liczba ludzi ocenia w całej pełni olbrzymią doniosłość i potężny wpływ wywierany w osobniczem zarówno jak i w społecznem życiu, na czucie, myślenie i czyny, przez ten najbardziej przyrodzony popęd — co się rozrodczym nazywa.
Rzecz osobliwa: nawet filozofowie roztrząsają życie płciowe jedynie jako kwestyą arcypodrzędną.
Tak naprz. Schopenhauer („Die Welt als Will und Vorstellung“) po prostu dziwi się, że miłość była dotychczas jedynie materyałem dla poetów, a tak mało zajmowała filozofów, ale to, co on sam, a za nim filozof idei bezwiednej, Hartmann o stosunkach płciowych rozprawiają, jest tak błędnem i w wynikach swoich tak niedorzecznem, że dotychczas, gdy pominiemy sprytne raczej, niżeli naukowe gawędy Michelet′a („l′Amour“) i Mantegazzy („Fizyologia miłości“) powiedzieć trzeba, że zarówno empiryczna psychologja, jakoteż metafizyka płciowego życia, jest jeszcze w nauce bardzo mało uprawionem polem. Istotnie, pod tym względem może poeci są nawet lepszymi psychologami, niżeli filozofowie i psychologowie z zawodu, ale to są ludzie uczucia, i, conajmniej, zbyt jednostronnie na swój przedmiot się zapatrują. Tymczasem ściślejsze opracowanie tego doniosłego pytania może się oprzeć jedynie na naukach przyrodniczych i odbyć