Strona:PL Roger - Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku.djvu/117

Ta strona została uwierzytelniona.
— 116 —


219.
z p. Lublinieckiego.

Okrutna miłość,
Coś uczyniła?
Na cię narzékam,
Żeś dozwoliła
I dałaś powód
Do mego kochania;
Teraz ponoszę
Tak ciężkie westchnienia.




220.
z p. Kozielskiego.

O bez ten czarny las,
Bez tę bukowinę, —
Pozdrówcie mi miłą
Wesołą nowiną.

Pozdrówcie wy mi ją,
Niech się nie zasmuci;
To me smutne serce
Ku niéj się nawróci.

Dziéweczko, dziéweczko,
Zrobiłaś mi smutku,
Jakeś chodzowała
Na trawę w ogródku.

Na trawęś chodziła,
Z chłopcamiś grawała,
Na swego Janiczka
Wcaleś zaniedbała.




221.
z p. Rybnickiego.
 
\relative g {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 3/4
\autoBeamOff
c'8. a16 f8 f a c | g8. f16 e8 d e c | c8. e16 g8 b c c
\break
d8. b16 g8 g b d | c4 a f8 d |e8 [(g)] c,4 r4
\bar "|."
s
}
\addlyrics {
O ża -- lu, mój ża -- lu
nie -- o -- po -- wie -- dzia -- ny!
Miał -- ci ja mi -- luś -- kę
w_ser -- cu u -- ko -- cha -- ną,
w_ser -- cu u -- ko -- cha -- ną.
}

O żalu, mój żalu
Nieopowiedziany!
Miałci ja miluśkę
W sercu ukochaną.

Teraz ja sam nie wiem,
Gdzie mi się podziała,
Czy ona tajemnie
Kochaneczka miała?

Na koniczka wsiadam,
Zaraz o téj dobie:
Jak ja ją nadjadę,
Namówię ją sobie.

Lepszéjby sobie pan,
Konia nie turbował:
Lepszéjby dla innéj
Komplementa chował.

Leluja w ogrodzie,
Żaden jéj nie minie:
Pokrzywa pod płotem,
Żaden jéj nie urwie.

Żaden jéj nie urwie,
By się nie poparzył:
Tak ja złego chłopa,
By mnie nie zaraził.




222.
z p. Rybnickiego.

lVarA = \lyricmode { Mia -- łem ja ko -- chan -- kę, już nie mam nic, do któ -- réj ja cho -- dził }

sVarA = { d8 d d d8. e16 fis8 | g8. fis16 e8 d4 r8 | a'8 a a a b cis | }

\paper { #(set-paper-size "a4")
 oddHeaderMarkup = "" evenHeaderMarkup = "" }
\header { tagline = ##f }
\version "2.18.2"
\score {
\midi {  }
\layout { line-width = #140
indent = 0\cm}
\relative d' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key g \major
\time 6/8
\autoBeamOff \sVarA
}
\addlyrics { \lVarA } }