Strona:PL Roger - Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku.djvu/155

Ta strona została uwierzytelniona.
— 154 —


Miałamci ja kochaneczka,
Com mu bardzo przała,
Niżelim się fałszywości
Od niego doznała.

Kiedy przyszedł, rączki ściskał
A do Boga wzdychał;
Gdyćby wejrzał w serce jego,
Tam jest miłość licha.

Skarz go, Boże, na honorze
Albo cnocie jego,
Ażeby się prawe panny
Nie kochały w niego.

Pójdę ja do ogrodu,
Będę spacerować,
Gdy listeczki z cytryneczki
Będą oblatować.

Już listeczki obleciały,
Gałązeczka stoi:
Pytam cię się, kochaneczku,
Jeźli będziesz moim?

Już listeczki obleciały,
Cytryneczka wisi:
Pytam cię się, kochaneczku,
Chodzisz ty do inszéj?

Mógłbym ich mieć, kochaneczko,
Mógłbym ich mieć tysiąc,
Alem ja już moje serce
Do ciebie zaprzysiągł.




299.
z p. Gliwickiego.
 
\relative c' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 3/4 
\autoBeamOff
    a'8 b c a4 (\stemUp b8 )     | % 1
    \stemNeutral e, [(fis)] g4. (e8)      | % 2
    a b c a4 (\stemUp b8)      | % 3
    \stemNeutral e, [(fis)] g4. r8      | % 4
    c d e4. d8      | % 5
    e b c4. b8      | % 6
    d e \stemUp b4. \stemNeutral gis8    | % 7
    a4 a r \bar "|." 
s
}
\addlyrics {
Gdy -- bym ja mia -- ła dbać
na lu -- dzkie roz -- mo -- wy,
to -- ćbym so -- bie wy -- pła -- ka -- ła
cza -- rne o -- czka z_gło -- wy.
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}


Gdybym ja miała dbać
Na ludzkie rozmowy,
Toćbym sobie wypłakała
Czarne oczka z głowy.

Ale ja nie dbam,
Jeno sobie śpiewam,
A ten smutny frasuneczek
Od siebie odpędzam.

Opuść mnie, opuść
Smutny frasuneczku,
Ale mnie ty nie opuszczaj
Ty mój kochaneczku.

Zawiéj mi, wiatreczku,
Z téj Toszeckiej[1] skały,
A rozwiéj mi myśli moje,
Co mi dziś nastały.

Nastały mi myśli
Na mój żal serdeczny,
Iże mnie opuścił myślą
Mój kochaneczek wieczny.

Gdybym mogła widzieć
Toszeckie topole,
Toćby mojemu serduszku
Znać było wesele.

Gdybym mogła ujrzeć
Aby wierzchołeczek,
Toćbym sobie pomyślała
Iż mój kochaneczek.




  1. Toszek (Tost), miasto górnoszląskie.