Ta strona została uwierzytelniona.
— 174 —
Bodajżeś, dziéweczko,
Bodajżeś skapała
Za moję gorzałkę,
Coś mi wypijała.
Nie gadaj, syneczku,
Bóg cię wysłyszy,
Kiejch przyszła do karczmy,
Toś był przy mnie piérwszy.
350.
z p. Rybnickiego.
Szczebioce skowronek,
Jak w górę wyleci, —
Szukam serca twego,
Już to roczek trzeci.
Jak róża jest miła,
Rozkwitła i świeża, —
Tak moja dziewczyna,
Gdy się do mnie zbliża.
Wabią się w gaiku
Turkawki na parę;
Przymij serce moje, —
Ode mnie ofiary.
Kwitną wonne zioła,
Zbiera miodek pszczoła,
I ja miodek czuję,
Gdy cię pocałuję
351.
z p. Rybnickiego.
Moja matka nie rozumie,
Co ta moja młodość umie;
Moja młodość bardzo płocha,
Kogo widzi, tego kocha.
352.[1]
z p. Bytomskiego.
- ↑ Podobna pieśń znajd. się u Paulego, str. 124.