Ach mocnyż mnie mój Boże!
Gdzież mój tatuliczek?
Ach wyrastać już na nich
Zielony trawniczek.
O wyrastać, wyrasta
I rość nie przestanie,
Jużcić mego taciczka
Głowiczka nie wstanie.
O mocnyż mnie mój Boże!
Gdzież ma mamuliczka?
Ach wyrastać już na nich
Bieluchna różyczka.
O wyrastać, wyrasta
I rość nie przestanie,
Jużcić mojéj mamiczki
Głowiczka nie wstanie.
O mocnyż mnie mój Boże!
Gdzież jest mój braciszek?
Ach wyrastać już na nim
Czerwony gwoździczek.
O wyrastać, wyrasta
I rość nie przestanie,
Jużcić mego braciszka
Głowiczka nie wstanie.
O mocnyż mnie mój Boże!
Gdzież moja siostrzyczka?
Ach wyrastać już na niéj
Czerwona różyczka.
O wyrastać, wyrasta
I rość nie przestanie,
Jużcić mojéj siostrzyczki
Głowiczka nie wstanie.
O gdzież ty to idziesz,
Ty maluczkie dziecię?
O idęć, ja idę
Méj matuszki szukać!
O idźże ty jeno
Na zielony kierchów,
To ty tam znaleziesz
Twojéj matuszki grób.
O któż to tam stoi
Przy tam moim grobie?
O jać to matuszko,
Puśćcie mię do siebie!
O cóżbyś tam jadła,
O cóżbyś tam piła?
O cóż wy tam jecie,
Cóż wy tam pijecie?
Piasku się najém,
I rosy napiję,
Bożą manną żyję.
O idźże ty nazad
Do twojéj macechy,
A niech cię omyje,
I niech cię oblecze.
Ach kiedy mnie myje,
Nakrzywia mnie szyję;
A jak mnie obłóczy,
Przez progi mnie włóczy;
A kiedy mnie czesze,
Strugą mi krew ciecze;
A jak mi chléb kraje,
To mnie wjedno łaje;
A jak mi go dawa,
To mi go wymawia;
Swym dzieciom smaruje,
Mnie piaskiem posypuje.
- ↑ U Fiedlera, Bemerkungen über die Mundart der polnischen Niederschlesier, str. 28.