Ta strona została uwierzytelniona.
— 84 —
Pornaś katu, odproś Panu Bogu!
Coś siadała z inszemi na progu
Do dwunastéj godziny?
Cóżeś ty z nim za znajomość miała,
Bialuśką chusteczką oczka wycierała?
A potémeś serdecznie płakała,
Jak od ciebie odjeżdżał?
O cóżbych ja i płakać nie miała,
Nierazech się z nim pocałowała?
A ja teraz wejzrzę na te insze,
A każda ma to swoje najmilsze,
A ja nie mam żadnego.
146.
z p. Pszczyńskiego.
Ciemna nocka ciemna,
Ale nie zimna:
Powiedz mi, kochanko,
Jeśliś fałszywa?
Fałeczno, fałeczno,
Możeszcić wiedzieć.
Nie będę cię chciała,
Wolę ci p’edzieć.[1]
- ↑ Powiedzieć.