Ta strona została uwierzytelniona.
Cztery mile za Warszawką....
Cztery mile za Warszawką
Ożenił się Dudek z Kawką
Wszystkie ptaki pospraszali
Tylko sowie znać nie dali
Gdy się sowa dowiedziała,
w cztery konie przyjechała.
Siadła sobie na kominie,
zaśpiewała po łacinie.
Ptactwo w kąty się pokryło,
bo się sowy przestraszyło,
a ta siadła na przypiecku,
grać kazała po niemiecku.