Ta strona została uwierzytelniona.
Mazureczka krowy doi,
a Mazurek przy niej stoi.
— Siwa krówko stój-że, stójże-że,
a ty żono dójże-że, dój-że!
Nadoiła mleka skopek,
aż się jej raduje chłopek.
Krówka nóżką potrąciła,
skopek mleka wywróciła.
Bodaj-że cię krówko siwa,
cóż ja zrobię nieszczęśliwa?
Bodaj-że cię wilcy zjedli,
z czem-że kluski będziem jedli?