Strona:PL Rolland - Żywot Michała Anioła.djvu/088

Ta strona została przepisana.

ci’ego; kondotierem jednakże i jeneralnym gubernatorem sił zbrojnych Florencji został mianowany niepokojący Malatesta Baglioni, który potem wydał miasto papieżowi. Michał Anioł przeczuł zbrodnię. Zwierzył się z tych obaw Signorii. „Gonfalonier Carducci zamiast mu podziękować, sfukał go obelżywie, czyniąc mu wyrzuty za nieustanną podejrzliwość i bojaźliwość“[1]. Malatesta dowiedział się o doniesieniu Michała Anioła: człowiek zaś tego typu, nie cofał się przed niczem, jeśli szło o uprzątnięcie niebezpiecznego przeciwnika, — a jako głównodowodzący był wszechpotężnym we Florencji. Michał Anioł uważał się za straconego.

„Byłem jednakże zdecydowany, — pisze, — wyczekać bez obawy końca wojny. Lecz w środę rano, dnia 21 września, przybył ktoś przed bramę San Niccolo, gdzie przebywałem wtedy na bastjonach i szepnął mi do ucha, że jeśli chcę ocalić swe życie, nie powinienem pozostawać dłużej we Florencji... Człowiek ten poszedł wraz ze mną do mego domu, jadł ze mną, przyprowadził mi konia i opuścił mnie wówczas dopiero, gdy byłem już poza Florencją“.[2]

Varchi dopełnia te wyjaśnienia szczegółem, że „Michał Anioł kazał wszyć 12.000 florenów złotych w trzy koszule, wsunięte jedna w drugą, kształtem spodniego przyodziewku i że uciekł z Florencji wraz z Rinaldem Corsinim i uczniem Antonim Minim, przez bramę della Giustizia, która była najmniej strzeżoną“.
„Czy to Bóg mnie prowadził, czy też djabeł pędził, nie wiem“, — pisał Michał Anioł po kilku dniach.

Był to dawny jego szatan trwogi obłędnej. W jak

  1. Condivi. — „Byłby lepiej uczynił, — pisze, — gdyby go usłuchał..., gdyż z powrotem Medyceuszów do Florencji — ścięto go“.
  2. List M. A. do Baptysty della Palla. (25 września 1529 r.).