Strona:PL Rolland - Żywot Michała Anioła.djvu/178

Ta strona została przepisana.

łali żyć na tych szczytach. Lecz niechże raz do roku wstąpią na nie w pielgrzymce. Odnowią na nich tchnienie swych płuc i krew żył swoich. I poczują się na tej wyży bliżej Przedwiecznego. A gdy zejdą potem na niziny życia, będą mieli serce skrzepione ku walkom dnia powszedniego.
ROMAIN ROLLAND.