Strona:PL Rolland - Żywot Michała Anioła.djvu/220

Ta strona została przepisana.

196


Śmiałej zręczności Pani ma obrazem,
Bo, zabijając, przyrzeka oczyma
Najwyższe dobro i w ranie mej trzyma
Grot, co weń wchodzi okrutnem żelazem.

(CIX15; Staff, 155).
Podniecała jego zazdrość, kokietując innych. Znienawidził ją ostatecznie. Błagał los, iżby ją oszpecił i w nim rozkochał, aby mógł wzamian nie kochać jej i sprawiać jej ból.

Amorze, czy ocenia
Twa laska, czy rozgrzeszy,
Że piękność mnie odjęta
Dana jest głupców rzeszy,
Choć mi tak droga, święta! —
Niech wtóry raz poczęta
Zrodzi się brzydka, by, litosna cała,
Nie podobając mi się, mnie kochała.

(CIX63; Staff 155).
268 Vasari.
269 Condivi.
270 Pomysł ozdobienia olbrzymim freskiem ściany naprzeciw wejścia do kaplicy sykstyńskiej, nad ołtarzem papieża, sięga roku 1533; powziął go Klemens VII.
271 Vasari.
272 Ibid.
273 Ibid.
274 W lipcu 1573 r. — Veronese nie omieszkał powołać się na przykład, dany przez Sąd Ostateczny:
„Przyznaję, że jest to nie dobrze. Powtarzam jednak to, co już mówiłem, że obowiązkiem moim było iść śladem tych przykładów, jakie mi dali mistrze moi.
— Cóż to czynili pańscy mistrze? Takie rzeczy może?
— Michał Anioł w Rzymie, malując w kaplicy papieża Zbawiciela naszego, Jego Matkę, św. Jana, św. Piotra, oraz Świętych