Ta strona została przepisana.
zwróconego do braci, Karola i Jana, z Testamentu Heiligensztackiego, zaopatrzonego w uwagę: Odczytać i wykonać po mojej śmierci[1]. Jest to krzyk buntu i rozdzierającego bólu. Niepodobna go słuchać bez głębokiego współczucia. O krok był wtedy od samobójstwa. Powstrzymało go jedynie jego niezachwiane uczucie moralne[2]. Zniknęły ostatnie nadzieje ozdrowienia: „O Opatrzności, ukaż mi raz dzień, dzień jeden radości prawdziwej. Tak już dawno, odkąd obcy mi się
- ↑ 6 października 1802 (Nohl XXVI). Patrz teksty.
- ↑ „Zalecajcie dzieciom waszym cnotę; ona tylko dać może szczęście, nie zaś pieniądz. Mówię z doświadczenia. Ona podtrzymała mnie w nędzy mojej, jej i sztuce mojej zawdzięczam, że samobójstwem nie zakończyłem życia“. I w innym jeszcze liście z 2 maja 1810 r., w liście do Wegelera: „Gdybym nie był gdzieś przeczytał, że człowiek nie powinien rzucać samowolnie życia, póki dopełnić jeszcze może jakiegoś dobrego uczynku, — oddawna nie żyłbym już — i to prawdopodobnie z woli własnej“.