w r. 1807 i poświęcona jest bratu Teresy. Teresie poświęca fantastyczną i marzycielską sonatę, op. 78, (1809). List bez daty[1], z napisem „Nieśmiertelnej kochance“, niemniej od Appassionaty świadczy o mocy i głębi jego kochania:
„Aniele mój, moje wszystko, moje ja... przelewa się serce od rzeczy, które, mam ci do powiedzenia... O! gdziekolwiek jestem, ty jesteś ze mną... Płaczę na myśl, że prawdopodobnie przed niedzielą nie otrzymasz żadnej odemnie wieści... Kocham cię, jak ty mnie kochasz, lecz kocham cię dużo mocniej... Boże! — Jakież to jest życie! Bez ciebie! — Tak blisko, tak, daleko! — Myśli moje biegną spiesznie do ciebie, kochanko moja nieśmiertelna, (meine unsterbliche Geliebte), wybiegają czasem radosne, wnet potym smutne, badają, pytają los, czyli nas wy-
- ↑ Napisany jednak, zdaje się, w Korompa, u Brunswicków.