Z tego czasu pochodzą Symfonje Siódma i Ósma, napisane w ciągu kilku miesięcy w Cieplicach, w 1812 r.: Orgja Rytmu i Symfonja humorystyczna, dzieła, w których okazał się Beethoven może najbardziej sobą, odsłonił się najbardziej
szym dla siebie i innych. Trzeba mu wybaczać i żałować go, gdyż jest głuchy“. — W następstwie przeciw Beethovenowi nie działał nigdy; ale też nigdy nic dla Beethovena nie uczynił: dzieło Beethovena, nawet nazwisko jego stały się w nim milczeniem. — W gruncie rzeczy podziwiał jego muzykę, lecz lękał się jej; wprawiała go w niepokój; obawiał się, że zabierze mu to uciszenie duszy, które zdobył tak ciężkim wysiłkiem, a które wbrew powszechnemu mniemaniu, nie było bynajmniej przyrodzoną jego właściwością. Nie przyznawał się do tego, ani przed ludźmi, ani może przed samym sobą. List młodego Feliksa Mendelsohna, który przejeżdżał przez Weimar w r. 1830, niewinnem spojrzeniem wnika w głębie tej duszy powikłanej i namiętnej (leidenschaftlicher Sturm und Verworrenheit — jak mówił sam Goethe), opanowanej przez potężną inteligencję.